Zycie Kolorado
Blog 5_24.jpg

Na skróty

Wielkanoc to nasz skarb, ale na czym on polega? | KS. STANISŁAW MICHAŁEK SCHr

Chrystus frasobliwy w Szydłowcu

Po przeżytym Triduum Wielkiego Tygodnia oraz Świętach Wielkanocnych, w które wprowadził nas zaproszony gość z Polski, ks Stefan Czermiński, który przybył do naszej Parafii, aby wygłosić Rekolekcje Wielkopostne, postanowiłem poprosić ks. Stefana, o kilka po-wielkanocnych refleksji. Oto one:

Nawiązując do głoszonych przeze mnie Rekolekcji pragnę przekazać kilka myśli dotyczących tych pięknych dni...

Gdyby ktoś zapytał Cię, co nam dają te Święta, to co byś na takie pytanie odpowiedział? Może ktoś by wskazał na wartość spotkań z bliskimi... i to byłaby prawda. Ktoś inny podkreśliłby ogromną wagę tradycji; i tej religijnej, i narodowej! To także byłaby prawda. Jeszcze ktoś inny podzieliłby się swoim przeżyciem spotkania z Chrystusem Zmartwychwstałym! Ta odpowiedź trafiałaby najbardziej w sedno.

Czy można jednak powiedzieć tu coś bardziej konkretnego? Tak! Spróbuję to wyrazić, choć ludzkie słowa wobec Bożej Tajemnicy są zawsze nieporadne... Jezus Zmartwychwstały pragnie nie tylko się z nami spotkać, ale pragnie także nas obdarować, i to ogromnymi darami! Są to przede wszystkim trzy bezcenne łaski: łaska WIARY, łaska NADZIEI i łaska MIŁOŚCI. Te trzy cnoty nazywają się Boskimi, sami bowiem nie możemy ich w sobie ukształtować, tylko Bóg może nam je udzielić.

Zwykle jednak tak nie myślimy, bo wiarę, nadzieję i miłość uznajemy za coś bardzo ludzkiego i codziennego. Dajemy sobie prawo wierzyć w cokolwiek. Uważamy, że z nadzieją jest podobnie, bo pytamy własnego rozumu, czy już należy stracić nadzieję, czy też są jeszcze jakieś szanse na wyjście z opresji... Zaś co do miłości czujemy się najmądrzejsi: „nikt tu nie będzie mnie pouczał; sam wiem co dla mnie jest najlepsze!” - twierdzimy.

To potoczne myślenie jest jednak błędne, bowiem wyklucza Boga oraz Jego mądrość, prowadząc nas na manowce.

Zastanówmy się zatem nad prawdziwym znaczeniem trzech darów Naszego Pana. Jezus Zmartwychwstały przynosi nam wspaniały Dar Wiary jako odkrycie Jego bliskości i miłości! A także Jego mądrości! Czy rozumiemy już, że nie ma żadnego porównania sytuacji kogoś, kto doświadczył, że nie jest już sam i może naprawdę liczyć na Bożą Opiekę - do sytuacji człowieka, który znając ludzką słabość, wie, że nie może się na nikim oprzeć, i że w ostateczności zawsze pozostanie sam? Jak wielkim jest więc skarb naszej WIARY, która nie tylko zmienia patrzenie na życie ziemskie, ale otwiera nam bramy wieczności!

Drugim skarbem, ofiarowanym nam przez Jezusa Zmartwychwstałego jest skarb NADZIEI. Dotyczy ona przede wszystkim naszych porażek codziennych i naszego myślenia o sobie samym, ponieważ często jesteśmy dla siebie samych bardzo surowym sędzią, a wręcz policjantem. Tymczasem Jezus Zmartwychwstały podaje nam rękę i mówi: Jesteś moim dzieckiem, więc patrz na siebie z miłością, a swoje słabości przynoś do mnie, abym Ci je przebaczył w Swoim Miłosierdziu i przez nie czegoś Cię nauczył! Na innych też patrz z nadzieją, bo im też chcę pomóc, ponieważ także ich kocham! Nie bój się śmierci, bo daję Ci Maryję, specjalnie na tę chwilę i na inne trudne sytuacje!

Czy nie jest to wspaniała szkoła NADZIEI?!! I trzeci skarb, jakim chce Cię obdarzyć Jezus Zmartwychwstały, to skarb MIŁOŚCI. Nie chodzi tu tylko o szansę zakochania się i założenia szczęśliwej rodziny, ale o coś o wiele większego! O przemianę Twojego serca w komnatę, w której zamieszka Boska Miłość, czyli Duch Święty. Takie serce będzie oparciem, pociechą i radością dla innych, ponieważ spotkani przez Ciebie ludzie będą czuli Boską miłość, promieniującą z Twoich słów i gestów. A Ty odkryjesz, ile radości może dać służba bliźniemu.

Ta Boska miłość pozwoli Ci też wiele rzeczy zrozumieć, dlatego będziesz mógł również pomagać dobrą radą.

To dlatego spotkanie ze Zmartwychwstałym Panem w Święta Wielkanocne są tak ważne, bo Jezus chce nam udzielić trzech bezcennych skarbów, które czynią człowieka naprawdę szczęśliwym. Są to WIARA, NADZIEJA i MIŁOŚĆ. Z tego samego powodu także same Święta Wielkanocne można nazwać naszym prawdziwym SKARBEM, o co pytałem w tytule.

Dziękuję ks. Stefanowi za skierowanie do nas tych wielkanocnych refleksji i życzę Wszystkim czytelnikom „Życia Kolorado” coraz głębszego wnikania w nasze wspaniałe Prawdy Wiary, a zwłaszcza życzę dalszego gorliwego trwania we Wierze, Nadziei I Miłości – jakże cennych darach Jezusa Zmartwychwstałego.



Katarzyna Hypsher