Zycie Kolorado
Blog 6_24.jpg

Na skróty

W oczekiwaniu na nowy świat - KSIĄDZ STANISŁAW MICHAŁEK SCH

adwent.jpg

Wiele rzeczy, które ostatnio się dzieją odmieniły już społeczeństwo bez względu, gdzie się żyje. Często słyszymy, że nie będzie już powrotu do poprzedniego sposobu życia, że czeka nas nowa normalizacja. Pojawiło się nawet takie stwierdzenie powtarzane przez różnych naukowców, elity globalne, dziennikarzy i komentatorów politycznych, że nastąpi wielkie zresetowanie, zaczęcie czegoś od nowa, na innych warunkach. Niedługo po wybuchu pandemii w lipcu tego roku ukazała się książka COVID-19: The Great Reset napisana przez Klausa Schwaba i Thierry’ea Mallereta. Ten pierwszy z nich jest jednym z założycieli i przywódców Światowego Forum Ekonomicznego (World Economic Forum). W tej książce autorzy próbują wytoczyć szlak jak myśleć, aby nie wracać już do tego co było, ale iść naprzód. Ta propozycja dotyczy różnych dziedzin. A szczególnie jak uważają autorzy tej książki takiego wielkiego zresetowania potrzebuje cały świat na poziomie globalnym, technologicznym, kulturalnym środowiskowym. W książce tej są sugestie jak przywódcy światowi powinni zachwycać ludzi tymi zmianami i wprowadzać te trwałe zmiany w życie. Autorzy tej książki są wielkimi zwolennikami globalizacji i umocnienia wszelkich międzynarodowych organizacji a tym samym osłabienia narodowości poszczególnych krajów. Warto również wspomnieć, że w tej obszernej książce nie ma żadnego odniesienia do Boga, wiary, religii czy Kościoła, jest ona całkowicie oderwana od rzeczywistości duchowej – a więc taka kolejna już koncepcja w historii, aby stworzyć nowy świat bez Boga. Bez względu co na ten temat myślimy wielkie zresetowanie już nastąpiło i nie należy do polityków, ideologów i bogatych tego świata - którzy uważają, że wiedzą co jest najlepsze dla ludzkości – ale należy do Boga.

Wkraczamy obecnie w liturgiczny okres adwentu. Adwent w liturgii Kościoła jest czasem oczekiwania na święta Bożego Narodzenia. Cztery kolejne niedziele są obrazem długiego oczekiwania całej ludzkości na Mesjasza. Już na początku historii zbawienia, po grzechu pierwszych rodziców, Bóg zapowiedział, że naprawi upadły świat, że ześle Odkupiciela, który zdepcze Szatana i pokona zło (por. Rdz 3,15). Adwent jest więc przypomnieniem tego niecierpliwego oczekiwania na Wyzwoliciela, który już pokonał największe zagrożenie dla ludzkości, którym nie jest wirus, ale grzech i śmierć oraz wszelkie moce ciemności. I chociaż nie wszyscy Go przyjęli i ciągle chcą budować nowy świat bez Niego to „Wszystkim tym jednak, którzy Jego przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi” J 1,12.

Adwent dla nas, chrześcijan, jest również czasem oczekiwania na powtórne przyjście Chrystusa, który obiecał, że przyjdzie w chwale na końcu czasów, by dokonać ostatecznego sądu i ustanowić wieczne królestwo miłości, sprawiedliwości i pokoju. Pan Jezus, wobec tego, co ma nadejść przed Jego powtórnym przyjściem, wzywa do czuwania i modlitwy. Przestrzega przed materializmem: obżarstwem, pijaństwem i troskami doczesnymi, one bowiem zagłuszają w człowieku tęsknotę za Bogiem, koncentrując jego uwagę na tym, co przyziemne to tego stopnia, że wiadomości i różne portale społecznościowe zastępują nam ufną modlitwę do Boga, a Jego Objawione Słowo nie na wpływu na nasze życie. Czuwanie jest nie tyle biernym oczekiwaniem i odrzucaniem pokus, ile aktywnym wychodzeniem Chrystusowi naprzeciw przez miłość. Chrystus pozostawił swoim uczniom nowe przykazanie: „To jest przykazanie moje, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15,12-13). Przykład miłości wzajemnej dał sam Pan Jezus, oddając życie za swoich uczniów, których już nie nazywa sługami, lecz przyjaciółmi. Umierając na krzyżu odkupił wszystkich ludzi z niewoli grzechu i dał im wolność dzieci Bożych. Długie oczekiwanie ludzkości na Mesjasza spełniło się w Jego ofierze miłości. Dzięki niej Chrystus przyniósł pokój na ziemię, pojednał człowieka z Bogiem i ludzi wzajemnie ze sobą. Czy więc potrzebujemy czekać na wielkie zresetowanie i nadejście nowego lepszego świata, czy też raczej dobrze wykorzystać czas adwentu, aby podczas Świąt Bożego Narodzenia nie tylko rzewnie zaśpiewać nasze piękne kolędy, ale przyjąć w pełni Chrystusa do swego serca i do głębi zrozumieć co oznacza, że Jego przyjęcie daje moc, aby się stać dziećmi Bożymi.

Życzę wszystkim, aby Święta Bożego Narodzenia, chociaż przeżywane w tym niełatwym czasie były przepełnione radością i pokojem. Bóg sam przychodząc na ziemię naprawił nasz świat, a my z wdzięcznością uwielbiajmy Go i dziękujmy, że daje nam moc, aby tu na ziemi budować Jego Królestwo, a kiedyś w dniu sądu, byśmy mogli z godnością stanąć przed Synem Człowieczym.

Katarzyna Hypsher