Zycie Kolorado
Blog 6_24.jpg

Na skróty

Polski Klub Podhale w Kolorado Springs | JERZY PIOTROWSKI

Polski Klub „Podhale” w Colorado Springs intensywnie zabiega o to abyśmy mieli wiele okazji do wspólnych spotkań. Jeszcze w styczniu w święto zwane w Polsce „Trzech Króli” zorganizował w katolickim kościele pod wezwaniem św. Józefa Dzień Kolędowania (Opłatek). To udane wydarzenie zostało szczegółowo opisane w lutowym numerze “Życia Kolorado”.

Kolejnym spotkaniem były obchody Dnia Matki. W niedzielę 14 maja na zakończenie uroczystej mszy świętej odprawionej przez ks. Grzegorza z pobliskiego Monument wszystkim obecnym Mamom zostały wręczone czerwone róże. Bukietem czerwonych róż została uhonorowana również Matka Najświętsza. Prezes Klubu pani Diana Styrczula zaprosiła wszystkich zebranych na poczęstunek do sali parafialnej. Pączki, kawa, soda i inne słodycze sprawiły, że spotkanie odbyło się w miłej atmosferze przyjaznych rozmów.

ZDJĘCIA: JAGODA KUBALSKI

Kolejnym wydarzeniem był pi-knik przygotowany w Bear Creek Park na obchody Dnia Ojca w dniu 18 czerwca. Tradycyjnie ks. Bogdan Siewiera odprawił uroczyście mszę świętą. W swoim kazaniu podkreślił znaczącą rolę Ojca zwracając szczególną uwagę na Postać Ojca Niebieskiego. Po mszy świętej nastąpiła rozrywkowa część spotkania rozpoczynająca się degustacją polskich produktów spożywczych. Wiele z obecnych osób po zaspokojeniu potrzeb podniebienia podążyło w pląsy. Inni śpiewali. O oprawę muzyczną zadbał pan Peter Bala. On również przygotował atrakcyjne klubowe koszulki. 

Największym tegorocznym wydarzeniem został Wielki Piknik Polskiego Klubu PODHALE z Colorado Springs. Wspaniały plakat zapraszający wykonany przez p. Basię Osowski umieszczony w Internecie sam już był zachętą do udziału w Pikniku. Ocenia się, że liczba uczestników spotkania znacznie przekroczyła 200 osób. Obecni, oprócz lokalnych, pochodzili z bardzo różnych miejsc, czasem tak odległych jak Chicago, New Jersey i innych. Były też osoby z Polski. Dopisała również pogoda. Po okresie bardzo wysokich temperatur i znacznych opadów, w dniu 30 lipca pogoda była idealna na takie spotkanie.

Tradycyjnie Piknik rozpoczęty został mszą świętą odprawioną przez ks. Bogdana Siewiera. Po mszy pani Prezes Diana Styrczula powitała wszystkich przybyłych i podziękowała sponsorom. W szczególny sposób powitała Honorowego Gościa, panią Halinę Dąbrowską, jedną z założycieli Polskiego Klubu „Podhale” w 1995 roku. Powitanie przerodziło się w gorącą owację na stojąco z gromkim odśpiewaniem „sto lat”. 

Następnie pani Prezes zaprosiła wszystkich do biesiadowania. Tradycyjne polskie wyroby: kiełbasa z kapustą, kiszka, gołąbki oraz pączki, ciasta, słodycze oraz piwo i inne napoje przygotowane przez Panie z Klubu, także z pomocą Panów zaspokoiły potrzeby i wymagania kulinarne wszystkich uczestników spotkania - tych starszych i tych młodszych. Dziękując Paniom (trudno je tu wszystkie wymienić) za ich dominujący udział w tych przygotowaniach, nie sposób nie wymienić przynajmniej kilku Panów, dziękując im za ich zaangażowanie w sprawy kulinarne. To głównie oni pilnowali tego by produkty gorące były gorące a zimne - zimne, co naprawdę zajmowało wiele czasu. Także wcześniejsze zakupy i dostawa produktów wymagało męskiej siły i pieniędzy. Ci szczególnie zaangażowani Panowie to: Andrzej Mrozek, Augustyn Rak, Wojtek Kania, Jan Wróbel i Mirek Farmaz z Chicago. 

Po zaspokojeniu potrzeb kulinarnych nastąpiła część rozrywkowa, głównie tańce i śpiewy, którym przewodził znakomity zespól muzyczny Jurka Kamińskiego Amber Band z Denver. Zespół starała się wspomagać swoim głosem pani Maria Ratajczak, sekretarz naszego Klubu. Spontanicznie swe solowe umiejętności taneczne zaprentowały panie: Jagoda Kubalski - fotograf Pikniku i pani Teresa Maik - realtor z Denver. Dodatkowo mieliśmy okazję posłuchać muzyki i śpiewu w wykonaniu Joe Delezynskiego - polsko-amerykańskiego artysty, laureata konkursu „Szansa na Sukces” w Warszawie w 2006r.

W jednej z przerw w muzyce odbyła się Loteria Fantowa poprowadzona przez Elę Czyszczoń i Bernadettę Fiedor z pomocą najmłodszych uczestniczek Pikniku. Główne nagrody wylosowały: Michalina Stoch (rower), Ela Filip (Alexa Echo Tablet), Zosia Czyszczoń (Fire Tablet). Po zakończeniu loterii Amber Band kontynuował koncertowanie a tańce i śpiewy trwały do późnego wieczora a wszyscy byli bardzo zadowoleni.

Dziękując wszystkim z długiej listy hojnych sponsorów, którzy przyczynili się do tak udanej imprezy należy z konieczności wymienić przynajmniej: Barbara Osowski - Realtor, The Savage Group (Jereme Mata). Pani Basia oprócz hojnej dotacji dla fotografa i zespółu muzycznego, rozpromowała w Internecie informacje o Pikniku, przygotowała gry i zabawy dla dzieci oraz dekoracje. Marta Zawadzka – Branch Manager Polam FCU w Kolorado była hojnym sponsorem Pikniku na Dzień Ojca oraz fundatorem drugiej i trzeciej nagrody w loterii fantowej. Andrzej Mrozek - Polski Klub „Podhale” - oprócz szczodrej dotacji, osobiście angażował się we wszystkie działania związane z organizacją.

Dziękując za dotychczasowy udział w imprezach Klubu, Pani Prezes i cały Zarząd zapraszają Polonię na następne wydarzenia oraz do zapisywania się i aktywnej działalności w naszej organizacji.

Katarzyna Hypsher